25 maja rozpoczęły się przesłuchania w sprawie suczki Belli
Interwencje / 2022-05-28

25 maja rozpoczęły się na policji pierwsze przesłuchania w sprawie wychudzonej, średniej wielkości suczki Belli odebranej przez OTOZ Animals, gdy trzymano ją w kuchni uwiązaną do górnej części kaloryfera na półmetrowej porwanej smyczy, gdzie nie mogła zmienić pozycji, położyć się a siedzenie powodowało jej podduszanie. OTOZ Animals będzie w tej sprawie występować w charakterze pokrzywdzonego i oskarżyciela posiłkowego.

Wychudzona Bella przykuta do kaloryfera w kuchni
Interwencje / 2022-05-28

Półtoraroczna suczka stała uwiązana do kaloryfera przy ścianie na półmetrowej uwięzi, od reszty kuchni oddzielała ją ustawiona drewniana płyta, tworząc coś w rodzaju maleńkiego boksu. Bella z powodu krótkiej uwięzi nie mogła odwrócić się, położyć się. Suczka była wyniszczona. Żebra, kręgi lędźwiowe, kości miednicy i inne wyniosłości kostne wyraźnie widoczne, niewidoczna tkanka tłuszczowa. Brak dostępu do wody. Kiedy właścicielka odwiązała suczkę, ta zaczęła szukać pożywienia w stojącym na podłodze worku na śmieci i na szafkach z ustawionymi talerzami z resztkami z obiadu. Kiedy znalazła w kuchni swoją miskę z suchą karmą, stojącą na podłodze pod szafką, błyskawicznie zjadła jej zawartość. Wcześniej nie mogła dostać się do karmy, ponieważ miska ustawiona była przy przeciwległej ścianie od ściany, do której uwiązana była suczka. Po podaniu Belli wody, trzeba było pięciokrotnie napełniać miskę wodą, ponieważ suczka była tak bardzo spragniona. Właścicielka stwierdziła, że nie wiedziała, że trzeba psu zapewnić stały dostęp do wody. Powiedziała, że karmi suczkę dwa razy dziennie. Nie pokazała nam żadnego dokumentu potwierdzającego odrobaczenia i szczepienia suczki. Właścicielka twierdziła, że uwiązała Bellę bo suczka ma cieczkę i nie chce, żeby robiła ślady. Kiedy suczka załatwiła się na podłogę, właścicielka powiedziała, że Bella robi to złośliwie. Na nasze argumenty, że Bella…