Prokurator umorzył dochodzenie
Interwencje / 2023-07-26

Prokurator umorzył dochodzenie w sprawie znęcania się nad psem przez jego właścicielkę we Fromborku z powodu braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Według zgłoszenia jakie otrzymaliśmy odsąsiadów właścicelka psa wyprowadziła się do rodziców, pozostawiając na 9 miesięcy w opuszczonym mieszkaniu swojego psa. Zgłoszenie o psie trzymanym w opuszczonym mieszkaniu, otrzymaliśmy 21 marca tego roku. Sąsiedzi kobiety twierdzili, że razem ze swoimi dziećmi, kobieta opuściła mieszkanie w lipcu 2022 r. Przeniosła się do rodziców, mieszkających parę ulic dalej. Przez cały ten czas w opuszczonym mieszkaniu zamknięty był duży pies. Sąsiedzi nie widzieli, aby kobieta wyprowadzała psa na spacery, a do mieszkania według nich przychodziła tylko w weekendy. Kiedy udaliśmy się pod wskazany adres, kobiety w nim nie było. Był tam tylko pies. W mieszkaniu rodziców kobiety również nie było. Udało nam się ustalić jej numer telefonu. W rozmowie telefonicznej poinformowała nas, że jest w Olsztynie. Zaczęła krzyczeć, gdy tylko wytłumaczyliśmy jej, w jakiej sprawie dzwonimy, nie chciała z nami rozmawiać o psie, powiedziała, że psa wyprowadza codziennie, po czym się rozłączyła. Ponieważ w tej sytuacji nie widzieliśmy powodu, aby zwlekać z zawiadomieniem policji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, dlatego na drugi dzień, takie zawiadomienie dostarczyliśmy do KPP w Braniewie. Powiadomiliśmy również…

Zaczęły się przesłuchania w sprawie właścicieli Juniora i Ramzesa
Interwencje / 2023-06-25

Mamy też wyniki badania krwi obu psiaków. Dzisiaj w KPP w Braniewie rozpoczęły się pierwsze przesłuchania związane z naszą interwencją na terenie gminy Braniewo przeprowadzoną 29 maja. Tego dnia powiadomiono nas o umierającym psie na łańcuchu. Natychmiast pojechaliśmy na miejsce. Obraz, jaki zobaczyliśmy był szokujący! Wychudzony, umierający pies, trzymany na łańcuchu, leżący na wydeptanym skrawku ziemi, bez dostępu do wody i cienia. Bez pomocy lekarza weterynarii. Junior umierał Nawet wtedy właściciel nie ściągnął mu łańcucha z szyi Obecny przy naszej interwencji policjant, zapytał właściciela – po co mu ten łańcuch, skoro pies nie ma już siły wstać. Właściciel nic nie powiedział.Juniora zabraliśmy do lecznicy. Niestety, nie przeżył. Wyniki jego krwi były fatalne. Anemia zagrażająca życiu (prawie brak erytrocytów), leukocytoza = stan zapalny, niedożywienie, brak białka, zapalenie trzustki. Z tej samej posesji zabraliśmy drugiego psa, Ramzesa. Zagłodzony, wychudzony, całe życie na łańcuchu. Gdybyśmy go nie zabrali, psa czekałby los identyczny do losu Juniora. Ramzes należał do brata właściciela Juniora. Oba psy trzymane były na tej samej posesji, ich budy stały parę metrów od siebie. Ramzes jest już bezpieczny pod opieką Rady Krajowej OTOZ Animals. Wyniki krwi Ramzesa są złe. W wyniku niedożywienia i złego utrzymania powstała niedokrwistość, czyli anemia, zapalenie trzustki,…

Wyrok Sądu Rejonowego w Braniewie za zagłodzenie królików
Interwencje / 2023-06-17

6 czerwca 2023 r. w Sądzie Rejonowym w Braniewie zapadł wyrok nakazowy, w sprawie właścicielki zagłodzonych królików i zaniedbanego psa. To była interwencja przeprowadzona przez naszych inspektorów na terenie gminy Płoskinia. Zastaliśmy martwe króliki w klatce, leżące od trzech dni na stercie własnych odchodów, jeden z głową w pustej misce. W klatce obok kolejny królik, potwornie wychudzony, nie wiedzieliśmy wtedy, czy przeżyje. W tej chwili jest już bezpieczny. Według zgłaszającego nam interwencję, to właścicielka nie chciała karmić należących do niej królików, aż zaczęły padać. Kobieta podpisała zrzeczenie się królika na rzecz OTOZ Animals. Odwieźliśmy go Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich Jelonki, gdzie zaprzyjaźniona z nami Ania, postarała się aby chłopak, bo to samiec, wrócił do siebie. Na terenie gospodarstwa był również pies, który nie miał odpowiedniej karmy, ani zapewnionego ciepłego schronienia przed panującymi w tym czasie mrozami. Prowadząca sprawę sędzia uznała właścicielkę zwierząt za winną znęcania się nad zwierzętami i za to wymierzyła jej karę 8 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania prac społecznych w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Sędzia orzekła przepadek odebranych właścicielce zwierząt oraz nawiązkę od oskarżonej w wysokości 2000 zł na rzecz OTOZ Animals. W naszej ocenie w wyroku brakuje zakazu posiadania przez skazaną zwierząt….

To jak kopanie się z koniem :(
Interwencje / 2023-06-17

Czasami mamy wrażenie, że nasze starania o sprawiedliwe rozliczanie ludzi, którzy wyrządzili krzywdę zwierzętom, przyczyniając się do ich śmierci lub cierpienia, jest jak kopanie się z koniem. No bo jak mamy zrozumieć, kolejne umorzenie przez Prokuraturę Rejonową w Ostródzie śledztwa, w sprawie przekroczenia uprawień i niedopełnienia obowiązków, przez dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej w Braniewie oraz niedopełnienia obowiązków przez burmistrza Braniewa poprzez niedopełnienie obowiązku zawiadomienia organów ścigania o możliwości zaistnienia przestępstw ściganych z urzędu, pomimo posiadanej wiedzy. Jak mamy zrozumieć to, że wniosek OTOZ Animals o podjęcie na nowo postępowania w sprawie dyrektora ZGK oraz burmistrza Braniewa skierowane do Prokuratury Okręgowej w Elblągu, ponowie trafia do prokuratury Rejonowej w Ostródzie, mimo, że to ta właśnie prokuratura wcześniej umorzyła śledztwo w tej sprawie? Prokuratur Rejonowy w Ostródzie poinformował nas jednocześnie, że dowody dotyczące zaniedbań dyrektora ZGK, związane z wprowadzeniem do handlu koni bez paszportów i niezaczipowanych, zostały przesłane do właściwego organu uprawnionego do wszczęcia i prowadzenia postępowań o wykroczenia. Reasumując. Zdaniem prokuratora, dyrektor ZGK w Braniewie nie dopuścił się niedopełnienia obowiązków, a tym samym burmistrz Braniewa nie miał podstaw do powiadomienia organów ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Być może dyrektor ZGK popełnił wykroczenie, ale to sprawdzi właściwy temu organ. A gdyby to…

Odmowna decyzja burmistrza Fromborka w sprawie wniosku OTOZ Animals o odebranie suczki Luny właścicielowi.
Interwencje / 2023-06-17

Zdaniem burmistrza postępowanie w sprawie czasowego odebrania suczki jest bezprzedmiotowe. Luna, której szukaliśmy domu, niestety bez skutku, przebywa na terenie jednej z wiosek w gminie Frombork. Suczka od trzech miesięcy trzymana była w szopie. Dlaczego? Bo jej była właścicielka nie może trzymać na stancji zwierząt. Taką wersję nam w każdym razie przedstawiono. Młoda kobieta postanowiła przekazać Lunę ojcu, wiedząc doskonale, że warunki, w jakich przyjdzie żyć Lunie są złe. Aby całą odpowiedzialność zrzucić na ojca, spisała z nim oświadczenie, w którym prawa do opieki nad Luną, przenosi na ojca. Tak Luna trafiła do szopy, z której owszem, była wyprowadzana na spacery, jednak taka izolacja od ludzi, od właściciela, izolacja od zewnętrznych bodźców była straszną krzywdą dla suczki. Próbowaliśmy znaleźć dla niej nowy dom, niestety bez skutku. Postawiliśmy właścicielowi Luny warunek. Miał tydzień, aby zabrać suczkę z szopy. Tydzień na stworzenie dla niej nowych warunków. Po tym czasie, jeśli nic się nie zmieni, powiadomimy policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Luna, jak każdy pies jest istotą społeczną i potrzebuje towarzystwa oraz akceptacji, czyli uczestniczenia w życiu grupy społecznej. Zostawiając ją samą w komórce, właściciel pozbawił suczkę jednej z podstawowych potrzeb, co było dla niej bardzo krzywdzące. Znęcanie się nad psem to nie…

Wyrok sądu za znęcanie się nad psem Feliksem
Interwencje / 2023-06-17

25 kwietnia 2023 r. w Sądzie Rejonowym w Braniewie zapadł wyrok nakazowy, w sprawie mężczyzny oskarżonemu o to, że na terenie gm. Płoskinia znęcał się nad swoim psem w ten sposób, że w nieodpowiedni sposób uwiązał psa, co spowodowało u niego rany w okolicy szyi oraz nie zapewnił mu odpowiedniego do warunków atmosferycznych schronienia oraz dostępu do odpowiedniego pokarmu i wody! Za to Sąd skazał mężczyznę na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Sąd orzekł przepadek psa Feliksa oraz nawiązkę na rzecz OTOZ Animals Inspektorat w Braniewie w wysokości 1000 zł. Wyrok jest prawomocny. Nasi inspektorzy w grudniu 2022 r. podczas interwencji na terenie Gminy Płoskinia, odebrali Feliksa właścicielowi. Mężczyzna trzymał Feliksa od szczeniaka, uwiązanego do ruin budynku, na krótkim łańcuchu, bez budy, bez możliwości schronienia przed mrozem, wiatrem, śniegiem. Pies spał na ziemi pod gołym niebem, nawet podczas siarczystych mrozów, tak jak w dniu interwencji. Feliks cierpiał potworny ból, ponieważ zaciśnięty łańcuch, wrzynając się w szyję, przyczynił się do powstania głębokiej, bolesnej rany. Feliks jest już zdrowy, zaszczepiony, odrobaczony, zabezpieczony przed kleszczami, zaczipowany, wykastrowany. Jest radosny, pełen życia i energii, jakby chciał zrekompensować sobie…

Nawet, gdy umierał, właściciel nie ściągnął mu łańcucha z szyi
Interwencje / 2023-06-17

29 maja powiadomiono nas o umierającym psie na łańcuchu w miejscowości Szyleny Osada. Natychmiast pojechaliśmy na miejsce. Obraz, jaki zobaczyliśmy był szokujący! Wychudzony, umierający pies, trzymany na łańcuchu, leżący na wydeptanym skrawku ziemi, bez dostępu do wody i cienia. Bez pomocy lekarza weterynarii. Link do filmu niżej. https://www.facebook.com/braniewo.otoz/videos/1497905400741531 Umierał Nawet wtedy właściciel nie ściągnął mu łańcucha z szyi Obecny przy naszej interwencji policjant, zapytał właściciela – po co mu ten łańcuch, skoro pies nie ma już siły wstać. Właściciel nic nie powiedział. Juniora zabraliśmy do lecznicy. Niestety, nie przeżył. Wyniki jego krwi były fatalne. Anemia zagrażająca życiu (prawie brak erytrocytów), leukocytoza = stan zapalny, niedożywienie, brak białka, zapalenie trzustki. Z tej samej posesji zabraliśmy drugiego psa, Ramzesa. Zagłodzony, wychudzony, całe życie na łańcuchu. Gdybyśmy go nie zabrali, psa czekałby los identyczny do losu Juniora. Ramzes należał do brata właściciela Juniora. Oba psy trzymane były na tej samej posesji, ich budy stały parę metrów od siebie. Dzisiaj odebraliśmy decyzję wójta gminy Braniewo o tymczasowym odebraniu właścicielowi psa Ramzesa i dzisiaj pojechaliśmy zabrać psiaka w miejsce, gdzie nigdy już nie zazna krzywdy ze strony człowieka. Ramzes jest już bezpieczny, w drodze do Rady Krajowej OTOZ Animals. Z całego serca dziękujemy wójtowi gminy…

Właścicielka wyjechała z Braniewa i zostawiła go w zamkniętym mieszkaniu!
Interwencje / 2023-06-17

Właścicielka psa wyjechała w styczniu z Braniewa i zostawiła go w zamkniętym mieszkaniu Bez jedzenia i picia Mieszkała przy ul. Wspólnej. Pies wabi się Bestia, reaguje też na imię Buziol. Jest bardzo łagodny, do dzieci również. Jedno oko niebieskie, jedno brązowe. Trafił do nas. Złożyliśmy pisemne zawiadomienie na policję o podejrzeniu popełnienia przez właścicielkę psa przestępstwa.

Uwiązana przez godzinę pod sklepem Biedronka
Interwencje / 2023-06-17

Trafiła do nas 23 maja. Mała suczka z brązową, skórzaną obrożą na szyi. Zanim przyprowadzono ją do nas, stała od godziny uwiązana przed sklepem Biedronka obok skrzyżowania świetlnego. Tego samego dnia ustaliliśmy właściciela małej suczki. Nie przyszedł odebrać suczki, skontaktował się z nami dopiero po 10 dniach od momentu, gdy Maja trafiła do nas, mimo, że od razu zostawiliśmy w drzwiach jego domu wiadomość o miejscu pobytu Mai. Nie chciał pokryć kosztów weterynaryjnych, jakie ponieśliśmy w związku ze szczepieniami, zaczipowaniem Mai, zabezpieczeniem jej przed kleszczami i odrobaczeniem. Nie interesował się losem suczki. W związku z powyższym wydaliśmy Maję do adopcji do nowego domu.

Szukamy pilnie domów dla szczeniąt!
Interwencje / 2023-05-21

Suczka, z powiększonymi sutkami, którą wczoraj widziano na drodze w Czosnowie, ma właścicielkę. Kobieta mieszka w pobliskiej wiosce. Jak się okazało, psom kobiety dość często zdarzają się ucieczki z posesji, mimo, że teren jest ogrodzony. Dzisiaj pojechaliśmy do właścicielki suczki zobaczyć co dzieje się u niej ze zwierzętami. Dziewięć psów! Na posesji przebywało dziewięć psów! Cztery szczeniaki i pięć dużych dorosłych psów. Psy łagodne, spokojne, ufne, przyjaźnie nastawione do siebie i obcych ludzi. Chodziły po posesji luzem, żaden nie był uwiązany łańcuchem do budy. Wyglądały dobrze, nie były chore, ani wychudzone. Wszystkie podobne do siebie. Najprawdopodobniej w niekontrolowany sposób rozmnożone między sobą, bo w stadzie były niewykastrowane dwie suki dorosłe i trzy samce. Prosimy o nieocenianie właścicielki. Kobieta teraz już wie, że popełniła błąd. Sama prosi o pomoc w znalezieniu domów dla szczeniąt. Nam również w tej chwili najbardziej zależy na znalezieniu domów dla szczeniaków i zapobiegnięciu dalszemu powiększaniu się stada psów u kobiety. Szczeniaki, to dwa pieski i dwie suczki, mają trzy i pół miesiąca. Są zdrowe. Będą duże. Widać je na zdjęciach. Jeśli ktoś z Państwa mógłby przygarnąć jednego szczeniaka, prosimy o kontakt z OTOZ Animals pod nr tel. 781-015-201. W przyszłym tygodniu w środę, jesteśmy umówieni w…