Czym Twoje cierpienie różni się od jego cierpienia?
Interwencje / 2022-11-05

Nie żyje Nie miał szans Jakiś kierowca przejechał po nim, nie udzielając mu pomocy, nie wezwał też żadnej służby, aby udzieliła mu pomocy. Leżał na chodniku, nie mogąc się poruszyć, cierpiąc i coraz cichszym miauczeniem błagając o pomoc. Pomoc nadeszła, niestety za późno. Nie żyje. Miał uszkodzone wszystko, był bez szans. Jak długo się męczył? Nie wiemy. Nam zgłoszono go po 10:00. Widziany był już o 9:00, jednak pani, która do nas zadzwoniła, myślała wcześniej, że kot po prostu sobie leży. Dopiero jego płacz zaniepokoił kobietę. Jesteśmy wkurzeni. Bardzo. Miejsce, w którym ktoś przejechał kota, to nie jest ulica, po której pojazdy poruszają się szybko. To maleńka uliczka osiedlowa za sklepami przy ulicy Kościuszki, na której są dodatkowo progi zwalniające. Więc jak to się stało? Kierowca był ślepy? Jeśli nawet jakimś cudem przejechałeś kota na tej uliczce, po której pojazdy poruszają się z prędkością 20 km na godzinę, to dlaczego zostawiłeś na drodze cierpiące zwierzę? Pamiętaj, karma wraca. Nikt nie powinien cierpieć, czy to jest kot, pies, czy człowiek. Każda żywa istota zasługuje na to by żyć, zasługuje na szacunek. Czym Twoje cierpienie różni się od jego cierpienia?