Trzymane w kojcu na opuszczonej posesji, żeby przetrwać zjadały własne odchody!
Interwencje / 2022-12-17

Wielkie Wierzno. Na terenie opuszczonej posesji, której właściciele mieszkają w innych gminach, zostały dwa dwuletnie, duże psy. Właściciel psów nie zajmował się swoimi czworonogami, nie przyjeżdżał do nich, nie karmił ich. Sporadycznie przychodził do nich nieletni siostrzeniec właściciela zwierząt, przynosząc im chleb z pobliskiego sklepu. Psy były wygłodzone, pozbawione tkanki tłuszczowej. Widoczne kości miednicy i żebra. Aby przeżyć zjadały własne odchody, walcząc między sobą o możliwość ich zjedzenia. W wiadrach umieszczonych obok nieocieplonych bud, stała zamarznięta woda. Na śniegu nie było śladów butów, które świadczyłyby, że ktoś przychodzi karmić zwierzęta. Jedyne ślady, jakie były widoczne, należały do inspektorów OTOZ Animals, biorących udział w interwencji. Ponieważ pozostawienie zwierząt bez opieki właściciela powodowało cierpienie psów, spowodowane potwornym głodem oraz niemożnością ogrzania się w wyniku braku tkanki tłuszczowej oraz braku ocieplonych bud, dlatego powiadomiliśmy burmistrza Miasta i Gminy Frombork o konieczności zabezpieczenia zwierząt i przejęcia nad nimi opieki przez burmistrza. Powiadomiliśmy również KPP w Braniewie o podejrzeniu popełnienia przez właściciela psów przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Aktualnie nad psami opiekę przejął UM we Fromborku. Szukamy już teraz osób, które zechciałyby przygarnąć psy. Psy są młode, mają 2 lata. Są łagodne i ufne. To duże psy, które po podkarmieniu będą budziły respekt u obcych….

SKANDALICZNIE NISKI WYROK ZA ZAMORDOWANIE PIMPUSIA Z ŻELAZNEJ GÓRY!
Interwencje / 2022-12-17

OTOZ Animals złoży w tej sprawie apelację. Za bestialskie zamordowanie psa tylko prace społeczne! Naprawdę! Pani prokurator Sądu Rejonowego w Braniewie żądała dla oskarżonego dwóch lat bezwzględnego pozbawienia wolności, dla oskarżonej również karę bezwzględnego pozbawienia wolności. OTOZ Animals występujący w tej sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego również domagało się kary takiej, jaką żądała pani prokurator. Pani prokurator przesyłając akt oskarżenia do sądu uznała, że oskarżony znęcał się nad Pimpusiem ze szczególnym okrucieństwem, wielokrotnie uderzając sztachetą po głowie 9-miesięcznego Pimpka, łamiąc mu kości czaszki, a następnie rannego i oszołomionego wrzucając do stawu, by pies się utopił. Niestety, pani sędzia Sądu Rejonowego w Braniewie nie dopatrzyła się w katowaniu psa szczególnego okrucieństwa. Pastwienie się przez oskarżonego nad Pimpusiem poprzez wielokrotne uderzanie szczeniaka po głowie nie jest w ocenie pani sędzi, znęcaniem się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Dlatego zarówno oskarżonego jak i właścicielkę Pimpka, która zleciła zabicie szczeniaka, pani sędzia skazała na karę ograniczenia wolności. Mężczyzna przez rok i dwa miesiące ma wykonywać nieodpłatną, kontrolowaną pracę na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Nawiązkę 1000 zł na OTOZ Animals w Bojanie. Kobieta, właścicielka Pimpusia, która za 50 zł zleciła zabicie szczeniaka ma przez 8 miesięcy wykonywać takie prace. Nawiązka…

Łańcuch wrzynał mu się w szyję, każdy ruch potęgował jego ból. Przy siarczystym mrozie spał na ziemi!
Interwencje / 2022-12-17

Trzy lata! Tyle lat trwała gehenna Feliksa. Feliks też ma trzy lata, a dokładnie trzy i pół, chociaż wygląda na starszego, to jeszcze młody pies. Właściwie od początku na łańcuchu, na łańcuch trafił już jako szczeniak. Z dala od zabudowań, od ludzkiego oka, żeby sumienie ludzkie nie gryzło. Bez budy. Spał na ziemi. Zimą przy siarczystych mrozach również. To cud, że przeżył. Dokarmiali go sąsiedzi, bo właściciel, nie zawsze pamiętał o wodzie i jedzeniu. Aż w końcu ktoś nie wytrzymał. 13 grudnia dostaliśmy wiadomość o psie przebywającym na terenie Gminy Płoskinia, który stoi na łańcuchu i nie ma budy. Dzisiaj tam byliśmy. To, co nam przekazano w zgłoszeniu potwierdziło się. Jednak nikt nam nie powiedział, że Feliks na szyi ma założony łańcuch, który rani mu szyję! Mimo bólu, jaki musiał znosić ten biedak, cieszył się na nasz widok, jak szczeniak. Decyzja była oczywista. Zabieramy go do nas, żeby już nigdy nikt nie robił mu krzywdy, żeby już nigdy nie musiał cierpieć z powodu bólu wrzynającego się łańcucha, z powodu głodu, z powodu mrozu. W trybie art. 7 ust.3 ustawy o ochronie zwierząt odebraliśmy właścicielowi Feliksa. Podczas odebrania psa właścicielowi, obecna była policja oraz przedstawiciel Urzędu Gminy Płoskinia. Złożyliśmy zawiadomienie o…

Minister Rolnictwa zamierza zniszczyć ratowanie zwierząt w Polsce!
Uncategorized / 2022-12-17

Henryk Kowalczyk, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi chce zabronić organizacjom charytatywnym ratowania maltretowanych przez ich oprawców zwierząt! Henryk Kowalczyk chce zakazać przeprowadzania interwencji w przypadkach ewidentnego znęcania się! W latach 2019-20 inspektorzy ds. ochrony zwierząt OTOZ Animals dokonali przejęcia blisko 4,5 tysiąca zwierząt od osób, które niehumanitarnie traktowały zwierzęta. Dane z 30 organizacji ochrony zwierząt mówią o 12 tysiącach odebranych zwierząt! 12 tysięcy okrutnie traktowanych istnień, które ratują organizacje walczące o prawa zwierząt! Codziennie zalewani jesteśmy zgłoszeniami dotyczącymi złego traktowania zwierząt. W celu zapewnienia pomocy zwierzętom musimy przygotować dla nich miejsca, pożywienie, odpowiednią opiekę weterynaryjną oraz opiekunów kochających zwierzęta. Z pewnością część ludzi, w tym minister Kowalczyk, stwierdzi, iż ochroną zwierząt powinny zająć się instytucje państwowe do tego powołane, jak inspekcja weterynaryjna, czy też policja. Niestety w 99% przypadkach funkcjonariusze policji bądź straż gminna nie są w stanie podjąć właściwej interwencji, tłumacząc się brakiem kompetencji do oceny danej sytuacji. Podstawowym zadaniem państwowej inspekcji weterynaryjnej jest kontrola produkcji żywności pochodzenia zwierzęcego. Poza tym instytucja ta nie posiada przystosowanego transportu do przewozu uratowanych zwierząt, brakuje również prawnej możliwości ich odbioru w trybie natychmiastowym. Brak również miejsc dla potencjalnie odebranych zwierząt do czasu wydania decyzji administracyjnej. Według danych państwowej inspekcji weterynaryjnej, organ ten,…