PSI LOS 😞

2020-01-24

Pies ze zdjęcia nie jest bezimienny. Ktoś kiedyś nazwał go Szczurek. Kiedy był małą jasną kuleczką, trafił do ludzi w Krzewnie. Żył u nich dwa lata. Potem został przekazany do rodziny w Żelaznej Górze. Szczurek mądry i sympatyczny piesek radził sobie i tutaj. Los nie zawsze jest łaskawy, zwłaszcza dla zwierząt. Po pięciu latach nowa rodzina Szczurka zaczęła się wykruszać. Jedni umarli, inni wyprowadzili się do innych miejscowości, jeszcze inni wyjechali za granicę. O Szczurku niemłodym już psie, nie pomyślał nikt.
Psiak jakoś sobie radził. Dokarmiali go dobrzy ludzie. Ktoś z nich doszedł do wniosku, że dłużej tak nie może być. Powiadomiono Urząd Gminy Braniewo i policję. Przyjechał ktoś z Gminy i zabrał psa do punktu przetrzymywania wałęsających się psów.
Szczurek był zrozpaczony.
Uciekł.
Wędrował parę miesięcy szukając swojego domu, gdzie przecież powinni być ludzie, którzy go kochają. W tym czasie policja prowadziła postępowanie, po jakimś czasie prokurator postawił właścicielowi Szczurka zarzut znęcania się nad psem, polegający na jego porzuceniu.
Zapadł wyrok.
Sąd orzekł przepadek psa na rzecz OTOZ Animals.
Tylko gdzie jest Szczurek?
A Szczurek szukał swojej rodziny. Przebiegł 18 kilometrów i udało mu się! Biedak wrócił do domu. Domu, w którym nikt na niego nie czekał, gdzie nikt nie chciał zajmować się Szczurkiem. 😞
Musieliśmy zabrać go z domu, którego tak długo szukał. 🙁
Dzisiaj pojechaliśmy po niego. Poprosiliśmy o zabezpieczenie Szczurka do naszego przyjazdu. Zastaliśmy w pokoju, leżącego na tapczanie, średniej wielkości, milutkiego, grzecznego, dobrze ułożonego psa. Powitał nas merdaniem ogona i lizaniem rąk. Nie wiedział jeszcze, że musimy go zabrać do miejsca, które powstało z powodu ludzi, którzy porzucają swoje psy. Każdy pies powinien mieć swojego kochającego Pana. Schroniska powinny być puste.
Dlaczego psy, za wierność, miłość, oddanie muszą tak bardzo cierpieć, gdy jego człowiek zawodzi? Dlaczego to my, wolontariusze OTOZ Animals, musimy być tymi, którzy zabierają te wierne i przyjazne stworzenia z ich domów?
Wybaczcie nam ten post. Dzisiaj po wizycie u Szczurka, po jego ufnym i przyjaznym powitaniu czujemy się bardzo źle. Czujemy się tak, jakbyśmy przyłożyli rękę do jego krzywdy. 😞
Szczurek dzisiaj został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie. Czy znajdzie się człowiek, który go tym razem nie zawiedzie?
Kontakt z OTOZ Animals w sprawie szczurka pod nr tel. 781 015 201.

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *