Na początku zaznaczamy, że ciągle nie znamy losu Kajka i Kokosza, dwóch kucyków, które witały Was podbiegając do ogrodzenia ZOO, by otrzymać swoją porcję pieszczot

Nie wiemy co z kozą Józią, koziołkiem Mareczkiem i trójką pozostałych kóz, ulubieńcami braniewskich dzieci, które uwielbiały karmić je soczystymi łodygami traw Nie znamy losu lamy Łajki, która do ZOO trafiła z przerostem zębów, więc troskliwi opiekunowie kroili jej marchewkę na kawałeczki

Co stało się z bażantem i dwiema perliczkami i ich młodymi? Czy jeszcze żyją? Jak im pomóc? Przypominamy, że nie chodzi tu o szafę, samochód, czy inny przedmiot. Chodzi o żywe stworzenia, istoty, które mają swoje prawa. Ustawa o ochronie zwierząt w art. 1 stanowi, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Zakład Gospodarki Komunalnej w Braniewie w swojej odpowiedzi do OTOZ Animals wskazał, że przy wyborze oferty kierował się ceną. W naszej opinii, mając na względzie, że nie mamy do czynienia z rzeczami, a z istotami żyjącymi, kryteria powinny być szersze, a decydującym kryterium powinno być dobro zwierząt, dopiero później cena. Art. 5 ustawy o ochronie zwierząt stanowi, że każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania. Statut Zakładu Gospodarki Komunalnej uchwalony przez Radę Miejską w Braniewie stanowi, że do zadań zakładu należy administrowanie ogrodem botanicznym. W naszej ocenie, to na Dyrektorze zakładu spoczywał obowiązek zapewnienia humanitarnego traktowania zwierząt. W umowie zawarto oświadczenie kupującego, że spełnia warunki w zakresie utrzymania i dobrostanu zwierząt zgodnie z obowiązującym stanem prawnym. Dyrektor potwierdził, że nie zweryfikowano, czy oświadczenie to jest prawdziwe. W związku z oświadczeniem Zakładu Gospodarki Komunalnej w Braniewie (daty w oświadczeniu nie podano) dotyczącym sprzedaży przez nich w dniu 05 października 2021, zwierząt przebywających na terenie byłego ZOO, firmie, która nie istnieje od 05 marca 2018 informujemy, że:

1. Przed sprzedażą zwierząt kierownictwo ZGK nie sprawdziło rzekomej firmy, ani tego czy zwierzęta z byłego ZOO będą miały odpowiednie warunki do życia, nie sprawdzono również warunków bytowania zwierząt, które właściciel nieistniejącej firmy już posiadał, świadczące o rażącym zaniedbaniu swoich zwierząt (maleńki kojec metr, na dwa, psy brodzące we własnych odchodach, zniszczone przegniłe ze starości budy, woda w zielonym od glonów garnku wypełniona opadłymi liśćmi, co świadczy o jej długim niezmienianiu).

2. W umowie sprzedaży zwierząt z byłego ZOO, ZGK nie zastrzegło sobie prawa do przeprowadzenia kontroli w miejscu pobytu sprzedanego zwierzęcia i w razie stwierdzenia nieodpowiednich warunków, powiadomienia o tym prokuratora oraz wójta gminy na terenie której przebywały zwierzęta.

3. W umowie sprzedaży zwierząt ZGK nie zawarło zapisu, w którym nabywca zobowiązałby się otoczyć kupione zwierzęta odpowiednią opieką tj. zapewnić odpowiednie wyżywienie, czystą wodę, schronienie, zapewnić odpowiednią opiekę weterynaryjną w razie choroby.

4. W umowie sprzedaży zwierząt z ZOO nie zawarto zapisu, w którym nabywca zobowiązuje się nie przekazać zwierząt osobom trzecim.

5. W umowie sprzedaży zwierząt nie zawarto zapisu, pod jakim adresem przebywać będą zwierzęta.

6. Po pierwszych informacjach o złym traktowaniu zwierząt przez nabywcę, a takie otrzymali od OTOZ Animals Burmistrz Braniewa oraz dyrektor ZGK już 18 listopada 2021, należało podjąć wszelkie możliwe środki, by ratować zwierzęta. I nie chodzi tu nam o wykonaniu telefonu do nabywcy z zapytaniem, jak czują się zwierzęta z ZOO, tylko o konkretne działania. Być może pracownicy ZGK nie posiadają uprawnień do kontroli zwierząt trzymanych przez osoby trzecie, ale prawidłowo stworzona umowa sprzedaży zwierząt, dałaby im takie prawo.

7. Skandaliczne jest to, że dopiero po emisji audycji Śliska Sprawa Radia Olsztyn, która to audycja wyemitowana została 14 grudnia 2021 roku, czyli prawie miesiąc od naszego pierwszego zawiadomienia Burmistrza Braniewa i Kierownika ZGK, Zakład Gospodarki Komunalnej wydaje oświadczenie o zamiarze złożenia zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez nabywcę zwierząt. Wcześniej w nadesłanych do OTOZ Animals pismach, będących odpowiedzią na nasze zawiadomienia do UM w Braniewie, kierownictwo ZGK nie poczuwało się do odpowiedzialności za los zwierząt z byłego ZOO, nie miało również zamiaru powiadamiać organów ścigania o jakichkolwiek nieprawidłowościach popełnionych przez nabywcę. OTOZ Animals złożyło już miesiąc wcześniej zawiadomienie do KPP w Ostródzie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez nabywcę zwierząt. Inspektorzy OTOZ Animals z Działdowa byli tam dwukrotnie na kontrolach. Wiemy, że nie ma tam naszych zwierząt, właściciel stwierdził, że je zjadł, proponował kiełbasę z nich inspektorom i policji, wyczuwalny był od niego alkohol.