25 października odebraliśmy ze sklepu karmę, którą Państwo w swej szczodrości postanowili podarować podopiecznym OTOZ Animals. Jesteśmy Wam niezmiernie wdzięczni za pomoc! Zebraną karmę przekazaliśmy tego samego dnia zwierzakom. Dzięki Państwu udało się zebrać: 29,5 kg karmy. Psy otrzymały 25 kg karmy suchej, 1,25 karmy mokrej oraz 1 opakowanie przysmaków. Koty dostały 1,5 kg karmy suchej, 1,75 kg karmy mokrej oraz 3 opakowania żwirków po 8 l. Dziękujemy wszystkim klientom, którzy mimo wzrostu cen w sklepach, nadal bezinteresownie chcą nam pomagać Jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni. Dziękujemy również kierownictwu sklepu, które od lat przeprowadza w sklepie zbiórkę, z myślą o naszych podopiecznych. Kochani! Dziękujemy!
Z całego serca dziękujemy Pani Annie Adamczyk, nauczycielce i opiekunce Szkolnego Klubu Wolontariatu za zorganizowanie w Zespole Szkół Budowlanych akcji, pod hasłem „Dzień kundelka”. Dziękujemy zaangażowanym w akcję uczniom za dostarczenie do szkoły karmy. 25 października mieliśmy przyjemność gościć uczennice ZSB, działające w Szkolnym Klubie Wolontariatu, Wiktorię Terebieniec i Dominikę Fijałkowska oraz opiekunkę koła Panią Annę Adamczyk. Bardzo cieszymy się że akurat dzisiaj, w Dniu Kundelka mieliśmy tak wspaniałych gości, bo każda wizyta człowieka, sprawia zwierzakom ogromną radość. Jeszcze raz dziękujemy z całego serca.
Z całego serca dziękujemy za zaproszenie . Dziękujemy za miłą atmosferę, za możliwość rozmowy z Wami, za karmę, jaką zebraliście dla podopiecznych OTOZ Animals. Przedszkolaki okazały się wspaniałymi , mądrymi i grzecznymi maluszkami, które wiedzą, że zwierzętami należy się opiekować i że nie wolno ich krzywdzić. To ogromna zasługa nauczycielek przedszkola oraz rodziców dzieci. Jesteśmy ogromnie wdzięczni rodzicom przedszkolaków za zakup karmy dla zwierząt, nauczycielkom i dyrekcji przedszkola za przeprowadzenie akcji oraz kształtowanie postaw opiekuńczych wobec zwierząt. Jednocześnie zapraszamy do odwiedzin naszych podopiecznych
23 października do naszych podopiecznych dotarł prezent Karma zebrana przez Koło Wolontariatu ze Szkoły Podstawowej w Pieniężnie Koordynatorem akcji była Pani Julita Królicka Z całego serca dziękujemy uczniom, ich rodzicom, nauczycielom i wolontariuszom z Koła Wolontariatu za wsparcie naszych podopiecznych. Jesteśmy Wam niezmiernie wdzięczni za pomoc i za dobro, które przekazaliście czworonogom Dziękujemy bardzo
24 października odwiedziły nas przedszkolaki ze swoimi nauczycielkami. Dzieci przyniosły ze sobą prezenty dla naszych podopiecznych Koordynatorkami akcji były panie Aleksandra Krupniewska i Agnieszka Trusewicz. Zwierzaki były bardzo szczęśliwe z odwiedzin i prezentów, za które z całego serca dziękujemy rodzicom przedszkolaków, dzieciom i nauczycielkom. Jeszcze raz dziękujemy za pomoc i za Wasze dobro Jednocześnie zapraszamy wszystkich chętnych do odwiedzania naszych podopiecznych
Nie wiemy jak, nie wiemy dlaczego, nie wiemy jakim cudem? Ale otrzymaliśmy cztery paczki z ZOOPLUS nasi podopieczni dostali dwa worki z suchą karmą, 4 obroże Foresto dla psów powyżej 8 kg, zabezpieczające przed kleszczami na 7-8 miesięcy Karma dla juniora, przysmaki dla psów dorosłych i sucha karma dla kotów Dziękujemy!
Mamy to Mamy słomę Taką ilość, która zapewni ciepło naszym podopiecznym podczas chłodów Dziękujemy Dziękujemy Panu Wojciechowi Hołowni z gospodarstwa rolnego w Brzeszczynach Dziękujemy Państwu Annie i Danielowi Kłobus, pracownikom gospodarstwa za pomoc Dziękujemy Panu Patrykowi za transport balota słomy do nas Tak się cieszymy Dziękujemy! Wspaniali ludzie są wśród nas
Benia, młoda, półtoraroczna, przesympatyczna suczka na grubym, podwójnym łańcuchu, obciążającym jej kark do granic możliwości. Obok niej dwu i półmiesięczny szczeniaczek, Lucy, jej dziecko, ciągnąca od czasu do czasu cyca mamy, drżącą z zimna. W tle buda, a właściwie jej resztki, bo nie ma tam bocznej i tylnej ściany, deski z podłogi również pozrywane. W budzie brak słomy. Temperatura w nocy 4 stopnie C. Jak więc ta biedna, wygłodzona, uwięziona matka, ma ogrzać swoje dziecko? Jak ma je wykarmić, bo w stojących obok budy wiadrach nie ma nic, ani wody, ani karmy. Benia trzymana jest na łańcuchu non stop, od zawsze. Na wypadek, gdyby przyszło jej do głowy zerwać się z łańcucha, właściciel ciasno umocował na szyi obrożę. Benia prędzej udusiłaby się, niż miałaby się z łańcucha uwolnić. Właściciel Beni i Lucy mieszka w miasteczku oddalonym od wioski o 14 km. Psem do dzisiaj „opiekował się” ojciec właściciela Beni. Mężczyzna ten po naszej interwencji w 2019 roku, został skazany za znęcanie się nad zwierzętami. Jak widać wyrok nie zniechęcił go, by znęcać się nad kolejnym psiakiem. Benia i Lucy zostały przez nas odebrane właścicielowi. Na miejscu interwencji obecni byli pracownicy UG w Lelkowie oraz policja z Posterunku Policji w Pieniężnie….