Konie trzymane non stop na dworze w okresie jesienno zimowym muszą mieć wiatę, która ochroni je przed deszczem i wychłodzeniem.
Interwencje / 2023-11-26

Konie trzymane non stop na dworze w okresie jesienno zimowym muszą mieć wiatę, która ochroni je przed deszczem i wychłodzeniem. Konie widoczne na zdjęciach nie miały dostępu do wiaty. Dzięki UG Braniewo udało się ustalić właściciela. Dziękujemy! Konie zostaną zabrane do stajni. Dziękujemy również osobom, które zauważyły konie trzymane na pastwisku, mimo uporczywego deszczu trwającego od dwóch dni, silnego wiatru i niskich temperatur, spadających poniżej 0 stopni C.

Zrywamy łańcuchy! – gmina Lelkowo
Interwencje / 2023-10-21

Benia, młoda, półtoraroczna, przesympatyczna suczka na grubym, podwójnym łańcuchu, obciążającym jej kark do granic możliwości. Obok niej dwu i półmiesięczny szczeniaczek, Lucy, jej dziecko, ciągnąca od czasu do czasu cyca mamy, drżącą z zimna. W tle buda, a właściwie jej resztki, bo nie ma tam bocznej i tylnej ściany, deski z podłogi również pozrywane. W budzie brak słomy. Temperatura w nocy 4 stopnie C. Jak więc ta biedna, wygłodzona, uwięziona matka, ma ogrzać swoje dziecko? Jak ma je wykarmić, bo w stojących obok budy wiadrach nie ma nic, ani wody, ani karmy. Benia trzymana jest na łańcuchu non stop, od zawsze. Na wypadek, gdyby przyszło jej do głowy zerwać się z łańcucha, właściciel ciasno umocował na szyi obrożę. Benia prędzej udusiłaby się, niż miałaby się z łańcucha uwolnić. Właściciel Beni i Lucy mieszka w miasteczku oddalonym od wioski o 14 km. Psem do dzisiaj „opiekował się” ojciec właściciela Beni. Mężczyzna ten po naszej interwencji w 2019 roku, został skazany za znęcanie się nad zwierzętami. Jak widać wyrok nie zniechęcił go, by znęcać się nad kolejnym psiakiem. Benia i Lucy zostały przez nas odebrane właścicielowi. Na miejscu interwencji obecni byli pracownicy UG w Lelkowie oraz policja z Posterunku Policji w Pieniężnie….

Kurka z naszej interwencji ma się dobrze.
Interwencje / 2023-10-15

Pamiętacie naszą kurkę wędrującą po ul. Królewieckiej? Kurka ma potomstwo! Obiecaliśmy, że będziemy Was informować, co z naszą braniewską kurką. Ma się świetnie, a nawet lepiej, bo doczekała się kurczątek.

Wyrok nakazowy Sądu Rejonowego w Braniewie
Interwencje / 2023-10-08

Złożymy sprzeciw od tego wyroku! 27 września 2023 r. w postępowaniu nakazowym bez udziału stron, sprawy mieszkańca gminy Braniewo zapadł wyrok skazujący. Mężczyzna do 29 maja 2023 r. na terenie Gminy Braniewo, znęcał się nad swoim psem Juniorem oraz nad psem brata Ramzesem. Psy trzymał na ciężkich łańcuchach, zmuszając do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodując tym ból i utrzymywał je w warunkach rażącego niechlujstwa, nie zapewniając dostępu do wody i pożywienia, czym doprowadził oba psy do skrajnego wychudzenia. Junior nie przeżył, miał fatalne wyniki krwi, Ramzes jest pod opieką OTOZ Animals. Prokurator zakwalifikował czyn, jako występek. Wyrok, jaki zapadł w tej sprawie to: kara grzywny w wysokości 2500 zł zakaz posiadania wszelkich zwierząt przez okres 10 lat nawiązka na rzecz OTOZ Animals w wysokości 1000 zł. Złożymy sprzeciw od tego wyroku.

Wyrok nakazowy Sądu Rejonowego w Braniewie
Interwencje / 2023-10-08

Kara grzywny w wysokości 1500 zł 1. Przepadek suczki 2. Zakaz posiadania wszelkich zwierząt przez okres 5 lat 3. Nawiązka na rzecz OTOZ Animals w wysokości 1000 zł Taki wyrok nakazowy zapadł w braniewskim sądzie 27 września 2023 r. Skazana, mieszkanka Braniewa, w kwietniu tego roku porzuciła swoją malutką suczkę szczenię w Braniewie. Maleństwo zostało znalezione przy ulicy Żeromskiego, wcześniej błąkała się po ulicy Błotnej. Perełka, bo tak nazwaliśmy suczkę ma już nowy dom. Prokurator stawiając kobiecie zarzuty, zakwalifikował czyn, jako występek. Wyrok nakazowy zapada podczas rozpoznania na posiedzeniu bez udziału stron.

Zrywamy łańcuchy! – powiat braniewski
Interwencje / 2023-10-08

Średniej wielkości, czteroletni piesek, w typie beagla, uwiązany na 40-50 cm łańcuchu, przy budzie, owiniętym wokół słupka. Nie może się swobodnie ruszać po terenie, zmuszony przez właścicieli do wegetacji, gdzie każdy dzień jest taki sam. Ze zgłoszenia wynika, że psiak żył tak od trzech lat, co najmniej. Zimą marzł, bo żeby się ogrzać, musiałby się ruszać, a jak tu się ruszać, jak łańcuch jest krótki. Obok psa przewrócone puste garnki. 21 września temperatura na zewnątrz wynosiła 25 stopni C. Podobno miał wodę rano, ale nikt nie sprawdził, czy nadal ją ma. Nieszczęśliwy, sfrustrowany, stęskniony kontaktu z ludźmi. Dzisiaj go uwolniliśmy. Jest już bezpieczny pod opieką braniewskiego inspektoratu OTOZ Animals. Bambi został odrobaczony i zabezpieczony przed kleszczami i pchłami. Będziemy mu szukać nowego, lepszego domu. Jeśli Bambi skradł Twoje serce zadzwoń na numer adopcyjny OTOZ Animals 781-015-201.

Bądź odpowiedzialnym właścicielem – wykastruj swoje zwierzę
Interwencje / 2023-09-03

I znowu ślepy miot trzech kociąt! Znaleziony wczoraj wieczorem przez młode osoby w okolicy ulicy Szkolnej w Braniewie. Bezradne, bezbronne, bez szans na przeżycie kocięta, które kierowały się w dół zejścia do rzeki. A co z matką osesków? Nie wiemy. Tam jej nie było. Może ich matka nie żyje, może kocięta, ktoś wywiózł i porzucił w tym miejscu, tych „może” jest wiele. Jedno jest pewne. Jako ludzie powinniśmy robić wszystko, aby nie dopuścić do rozrodu kolejnych niechcianych stworzeń, które po narodzinach czeka śmierć. I nie dopuszczamy nawet tłumaczeń, jakie zdarza nam się usłyszeć z ust niektórych, że aborcja kotki lub suczki to zabijanie nienarodzonych. Ludzie! To głupota tak rozumować! Czy naprawdę uważacie, że jak już pojawi się na świecie miot kociąt lub szczeniąt, to świat się nimi zaopiekuje tak, że dożyją sędziwego wieku w zdrowiu i szczęściu? Nie, zwłaszcza nie w przypadku kociąt. Czeka je śmierć tuż po narodzeniu, albo walka o przetrwanie, choroby, ataki ze strony psów lub ludzi. Nie czeka ich szczęśliwe życie, tylko krótkie życie przeplatane pasmem cierpień. Dlatego odpowiedzialny, mądry właściciel kotki/suczki nie dopuści do jej rozmnożenia. Cały czas trafiają do nas koty w lepszym lub gorszym stanie, ślepe lub z jednym okiem po nieleczonych chorobach,…

Prokurator umorzył dochodzenie
Interwencje / 2023-07-26

Prokurator umorzył dochodzenie w sprawie znęcania się nad psem przez jego właścicielkę we Fromborku z powodu braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Według zgłoszenia jakie otrzymaliśmy odsąsiadów właścicelka psa wyprowadziła się do rodziców, pozostawiając na 9 miesięcy w opuszczonym mieszkaniu swojego psa. Zgłoszenie o psie trzymanym w opuszczonym mieszkaniu, otrzymaliśmy 21 marca tego roku. Sąsiedzi kobiety twierdzili, że razem ze swoimi dziećmi, kobieta opuściła mieszkanie w lipcu 2022 r. Przeniosła się do rodziców, mieszkających parę ulic dalej. Przez cały ten czas w opuszczonym mieszkaniu zamknięty był duży pies. Sąsiedzi nie widzieli, aby kobieta wyprowadzała psa na spacery, a do mieszkania według nich przychodziła tylko w weekendy. Kiedy udaliśmy się pod wskazany adres, kobiety w nim nie było. Był tam tylko pies. W mieszkaniu rodziców kobiety również nie było. Udało nam się ustalić jej numer telefonu. W rozmowie telefonicznej poinformowała nas, że jest w Olsztynie. Zaczęła krzyczeć, gdy tylko wytłumaczyliśmy jej, w jakiej sprawie dzwonimy, nie chciała z nami rozmawiać o psie, powiedziała, że psa wyprowadza codziennie, po czym się rozłączyła. Ponieważ w tej sytuacji nie widzieliśmy powodu, aby zwlekać z zawiadomieniem policji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, dlatego na drugi dzień, takie zawiadomienie dostarczyliśmy do KPP w Braniewie. Powiadomiliśmy również…

Zaczęły się przesłuchania w sprawie właścicieli Juniora i Ramzesa
Interwencje / 2023-06-25

Mamy też wyniki badania krwi obu psiaków. Dzisiaj w KPP w Braniewie rozpoczęły się pierwsze przesłuchania związane z naszą interwencją na terenie gminy Braniewo przeprowadzoną 29 maja. Tego dnia powiadomiono nas o umierającym psie na łańcuchu. Natychmiast pojechaliśmy na miejsce. Obraz, jaki zobaczyliśmy był szokujący! Wychudzony, umierający pies, trzymany na łańcuchu, leżący na wydeptanym skrawku ziemi, bez dostępu do wody i cienia. Bez pomocy lekarza weterynarii. Junior umierał Nawet wtedy właściciel nie ściągnął mu łańcucha z szyi Obecny przy naszej interwencji policjant, zapytał właściciela – po co mu ten łańcuch, skoro pies nie ma już siły wstać. Właściciel nic nie powiedział.Juniora zabraliśmy do lecznicy. Niestety, nie przeżył. Wyniki jego krwi były fatalne. Anemia zagrażająca życiu (prawie brak erytrocytów), leukocytoza = stan zapalny, niedożywienie, brak białka, zapalenie trzustki. Z tej samej posesji zabraliśmy drugiego psa, Ramzesa. Zagłodzony, wychudzony, całe życie na łańcuchu. Gdybyśmy go nie zabrali, psa czekałby los identyczny do losu Juniora. Ramzes należał do brata właściciela Juniora. Oba psy trzymane były na tej samej posesji, ich budy stały parę metrów od siebie. Ramzes jest już bezpieczny pod opieką Rady Krajowej OTOZ Animals. Wyniki krwi Ramzesa są złe. W wyniku niedożywienia i złego utrzymania powstała niedokrwistość, czyli anemia, zapalenie trzustki,…

Wyrok Sądu Rejonowego w Braniewie za zagłodzenie królików
Interwencje / 2023-06-17

6 czerwca 2023 r. w Sądzie Rejonowym w Braniewie zapadł wyrok nakazowy, w sprawie właścicielki zagłodzonych królików i zaniedbanego psa. To była interwencja przeprowadzona przez naszych inspektorów na terenie gminy Płoskinia. Zastaliśmy martwe króliki w klatce, leżące od trzech dni na stercie własnych odchodów, jeden z głową w pustej misce. W klatce obok kolejny królik, potwornie wychudzony, nie wiedzieliśmy wtedy, czy przeżyje. W tej chwili jest już bezpieczny. Według zgłaszającego nam interwencję, to właścicielka nie chciała karmić należących do niej królików, aż zaczęły padać. Kobieta podpisała zrzeczenie się królika na rzecz OTOZ Animals. Odwieźliśmy go Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Dzikich Jelonki, gdzie zaprzyjaźniona z nami Ania, postarała się aby chłopak, bo to samiec, wrócił do siebie. Na terenie gospodarstwa był również pies, który nie miał odpowiedniej karmy, ani zapewnionego ciepłego schronienia przed panującymi w tym czasie mrozami. Prowadząca sprawę sędzia uznała właścicielkę zwierząt za winną znęcania się nad zwierzętami i za to wymierzyła jej karę 8 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania prac społecznych w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Sędzia orzekła przepadek odebranych właścicielce zwierząt oraz nawiązkę od oskarżonej w wysokości 2000 zł na rzecz OTOZ Animals. W naszej ocenie w wyroku brakuje zakazu posiadania przez skazaną zwierząt….