








Wyobraźcie sobie, że dyrektor ZOO w Oliwie, lub we Wrocławiu sprzedaje zwierzęta z ogrodu zoologicznego bez dopełnienia obowiązujących go procedur, komuś, kogo nie sprawdził, nie zainteresował się również warunkami w jakich przebywają zwierzęta potencjalnego nabywcy.
Następnie po szybkiej transakcji po zwierzętach z ZOO ginie słuch.
Nikt nie wie, co się z nimi stało i gdzie są.
Mało tego. Nabywca zwierząt z ZOO, został skazany przez Sąd za znęcanie się nad zwierzętami.
Na pewno konsekwencje wobec takiego dyrektora byłyby bardzo surowe, prawda?
I tu meritum sprawy.
5 października 2021 r. dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Braniewie doprowadził do takiej sytuacji.
Zaginęły zwierzęta z byłego ZOO w Braniewie.
Nikt do tej pory nie wie, gdzie podziały się dwa kucyki, jedna lama, pięć kóz, jeden bażant, jedna perliczka i jedna kura z pisklakami.
Ani policja, ani prokuratura do tej pory nie ustaliła, gdzie są zwierzęta, ani jaki jest ich los.
Mało tego, dyrektor ZGK zgodnie z unijnymi przepisami, nie mógł wprowadzić do obrotu kucy, ponieważ wcześniej miał obowiązek je zaczipować i wyrobić im paszporty. Nie zrobił tego.
Nabywca zwierząt z ZOO, został skazany przez Sąd Rejonowy w Ostródzie za znęcanie się nad zwierzętami, które przebywały na terenie jego posesji, nie były to jednak zwierzęta z byłego ZOO w Braniewie. Bo przecież nikt nie wie, gdzie one są.
I tu nagroda za „rzetelną” pracę pana dyrektora.
Dyrektor ZGK od wczoraj, czyli od 1 lutego 2023 r. otrzymał od burmistrza Braniewa nową pracę w Urzędzie Miasta w wydziale ochrony środowiska.
Czyli znowu zwierzęta.
A my ciągle czekamy na odpowiedź z Prokuratury Rejonowej w Braniewie na nasze zażalenie, które przekazała Prokuratura Okręgowa w Elblągu na umorzenie postępowania w sprawie byłego już dyrektora ZGK i burmistrza Braniewa.
Brak komentarzy