Musisz być odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jeśli nie jesteś w stanie upilnować swojego kota, stajesz się nieodpowiedzialny i nie zasługujesz na posiadanie zwierzęcia. Codziennie otrzymujemy zgłoszenia o oswojonych kotach, które potrzebują pomocy. Starsza kotka, osłabiona, szukająca pomocy w okolicy Willi Milenium, po dostarczeniu jej do nas, okazało się, kotka ma ropomacicze oraz guzy nowotworowe na macicy. Przeżyła operację. Łatek, piękny biało rudy kocurek łaszący się i szukający pomocy u mieszkańców ulicy Wileńskiej, wychudzony z świerzbowcem usznym, w trakcie leczenia. Ciężarna kotka, która weszła do apteki w Braniewie, szukając miejsca do bezpiecznego porodu. Natychmiastowa wizyta w lecznicy zakończona decyzją o sterylizacji aborcyjnej kotki rano na drugi dzień. Nie zdążyliśmy, kotka w nocy się okociła. Rano znaleźliśmy pięć kociątek, z czego jedno martwe. Kolejne zgłoszenie. EMPEC na placu leży kot, wcześniej sobie chodził, a teraz się nie rusza. Jest w agonii. To były koty oswojone, musiały być trzymane w domach, bo nauczone czystości, korzystania z kuwety, łasiły się do ludzi. Nikt niestety ich nie szukał, nikt nie zgłosił się po nie do nas. Musisz być odpowiedzialny za to, co oswoiłeś. Jeśli nie jesteś w stanie upilnować swojego kota, stajesz się nieodpowiedzialny i nie zasługujesz na posiadanie zwierzęcia.
