Pery, to psinka odebrana przez nas podczas interwencji w Glince. Jego poprzedni opiekunowie wyprowadzili się do Braniewa, pozostawiając psiaka pod opieką brata alkoholika.
Czas ten był dla Perego okropny. Morzenie głodem, cierpienie z powodu pragnienia, marznięcie w rozpadającej się budzie.
Pery ma to już za sobą. Niestety nie wszystko, co złe się skończyło razem z odebraniem psa.
Nasza wolontariuszka Weronika zauważyła, że Pery ma problemy z oddawaniem kału, piszczał jakby go coś bolało. W Elblągu lekarze stwierdzili, że jest to zachyłek w prostnicy strona lewa. To znaczy, że w jelicie grubym psa powstał balon w którym zalega kał. Powodował on nie tylko ból podczas wydalania stolca, mógł pęknąć, co zagrażało życiu psa.
Podczas zabiegu okazało się, że nie jest to jedyne, co dolega Peremu.
W wyniku urazu, do jakiego doszło dawno temu, mogło to być silne kopnięcie, potrącenie przez samochód, upadek z wysokości, kawałek kości łonowej z lewej strony oderwał się. Dopiero podczas zabiegu został usunięty. Nie wiemy, czy oderwany kawałek kości z lewej strony miał wpływ na powstanie zachyłku w prostnicy strony lewej. Prawdopodobnie tak.
Pery dzisiaj został poskładany dzięki Wam. Operację przeprowadził Marek Bether, naszym zdaniem najlepszy chirurg na naszych terenach.
Dziękujemy z całego serca Pani Ilonie Krafczyk, Pani Honoracie Suwał, Pani Małgorzacie Pryśko, Panu Robertowi Kłos, Pani Aleksandrze Rojewskiej, Pani Edycie Małysa, Pani Małgorzacie Dunajskiej oraz Pani Izabeli Wesołowskiej za pomoc. To dzięki Wam Pery mógł przejść dzisiejszy zabieg ratujący jego życie i skracający jego cierpienie.
Koszt zabiegu wyniósł 600 zł. Do tego leki. Dzięki Waszej pomocy wystarczyło nam na wszystko.
Teraz psinka dochodzi do siebie u nas. Pery trzymany jest w pomieszczeniu ocieplonym. Nasza inspektor Ewa będzie mu robić rosołek. Przez tydzień rosołek czysty, następny tydzień rosołek zagęszczony.
Kochani jeszcze raz dziękujemy za pomoc dla tego psiaka. Jesteście dowodem, że dobrzy ludzie są wśród nas 😘❤️🥰