Właściciel suczki Beni i jej szczeniaka, został uznany przez Sąd Rejonowy w Braniewie niewinnym

2024-03-23

Jesteśmy rozczarowani decyzją pani sędzi i pani prokurator.😕

Sprawa jest co najmniej dziwna, ponieważ za to samo, po naszej interwencji 6 sierpnia 2019 roku, człowiek ten został skazany za znęcanie się nad zwierzętami.

Dlaczego więc teraz, ani pani prokurator ani pani sędzia nie uznały, że właściciel popełnił przestępstwo?

W sierpniu 2019 roku otrzymaliśmy zgłoszenie o zaniedbanej suczce Soni trzymanej w rozpadającej się budzie, bez dostępu do wody, przy budzie wystawionej na działanie słońca , na krótkim łańcuchu na terenie gminy Lelkowo. Interwencja ta zakończyła się dla sprawcy wyrokiem skazującym, jednak bez zakazu posiadania zwierząt.

17 października 2023 roku, po czterech latach od pierwszej interwencji, po kolejnym zgłoszeniu, pojechaliśmy ponownie pod wskazany adres. Zgłoszenie dotyczyło suczki, która niedawno się oszczeniła. Suczka miała być głodzona, trzymana w złych warunkach. Tak jak poprzednio podczas interwencji obecna była policja. Szczeniaczek był tylko jeden, maleństwo dwu-trzymiesięczne, drżące z wychłodzenia. Co stało się z pozostałymi maluszkami nie wiadomo, faktem jest, że parę dni wcześniej jeszcze tam były. 😞Właściciel twierdził, że „zdechły”. 😞Jest to możliwe, bo w takich warunkach, gdy noce były już bardzo zimne, a szczeniaki nie miały się jak ogrzać, mogło tak się stać. 😞 Obok jedynego tam szczeniaka była też jego matka, roczna suczka Benia, na podwójnie skręconym ciężkim łańcuchu, nigdy z niego nie spuszczana. W pobliżu stała ta sama buda co w roku 2019, była jednak w jeszcze gorszym stanie, bo pozbawiona tylnej i bocznej ściany, a także podłoża. Suczka i szczeniak spały więc na ziemi, bez ochrony przed, zimnem i wiatrem. I tak jak poprzednio zwierzęta nie miały dostępu do wody. Suczka i szczeniak zostały przez nas odebrane. Jednak tym razem pani prokurator nie dopatrzyła się przestępstwa w warunkach w jakich trzymana była suczka.

Napisaliśmy więc zażalenie na postanowienie prokuratora. Nasze zażalenie miała rozpatrywać pani sędzia, która wszystkie zażalenia OTOZ Animals kończy decyzją podtrzymującą decyzję prokuratora o umorzeniu. 😕 Chcieliśmy więc odsunąć panią sędzię od rozstrzygania naszego zażalenia, niestety przewodniczący Sądu Rejonowego w Braniewie odmówił naszemu wnioskowi o odsunięcie pani sędzi z tej sprawy. 😕

Dwa dni temu pani sędzia po raz kolejny nie uwzględniła zażalenia OTOZ Animals i utrzymała decyję pani prokurator w mocy, dając jednocześnie zgodę właścicielowi Beni i szczeniaka na sprawienie sobie kolejnego pieska, który będzie musiał żyć w warunkach, jakie zapewni mu jego pan. 😞

Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt art. 6 ust. 1a oraz art. 6 ust. 2 pkt. 10 – utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania jest przestępstwem, podobnie jak, w przypadku art. 6 ust. 2 pkt. 17 – wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na warunki zagrażające jego zdrowiu lub życiu jest przestępstwem, oraz zgodnie z art. 6 ust. 2 pkt 19 tej ustawy – utrzymywanie zwierzęcia bez dostępu do wody przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku, jest przestępstwem.

Więc dlaczego właściciel Beni i szczeniaka został uznany za niewinnego popełnienia przestępstwa?

Zdaniem pani prokurator własciciel Beni popełnił wykroczenie.

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *