Zdaniem burmistrza postępowanie w sprawie czasowego odebrania suczki jest bezprzedmiotowe.
Luna, której szukaliśmy domu, niestety bez skutku, przebywa na terenie jednej z wiosek w gminie Frombork. Suczka od trzech miesięcy trzymana była w szopie.
Dlaczego?
Bo jej była właścicielka nie może trzymać na stancji zwierząt. Taką wersję nam w każdym razie przedstawiono. Młoda kobieta postanowiła przekazać Lunę ojcu, wiedząc doskonale, że warunki, w jakich przyjdzie żyć Lunie są złe.
Aby całą odpowiedzialność zrzucić na ojca, spisała z nim oświadczenie, w którym prawa do opieki nad Luną, przenosi na ojca.
Tak Luna trafiła do szopy, z której owszem, była wyprowadzana na spacery, jednak taka izolacja od ludzi, od właściciela, izolacja od zewnętrznych bodźców była straszną krzywdą dla suczki.
Próbowaliśmy znaleźć dla niej nowy dom, niestety bez skutku. Postawiliśmy właścicielowi Luny warunek. Miał tydzień, aby zabrać suczkę z szopy. Tydzień na stworzenie dla niej nowych warunków. Po tym czasie, jeśli nic się nie zmieni, powiadomimy policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Luna, jak każdy pies jest istotą społeczną i potrzebuje towarzystwa oraz akceptacji, czyli uczestniczenia w życiu grupy społecznej. Zostawiając ją samą w komórce, właściciel pozbawił suczkę jednej z podstawowych potrzeb, co było dla niej bardzo krzywdzące. Znęcanie się nad psem to nie tylko brak pożywienia i wody, to nie tylko bicie psa lub niezapewnienie leczenia podczas choroby. Znęcanie się nad psem, to również trzymanie go w zamkniętej komórce.
Po wyznaczonym terminie pojechaliśmy ponownie zobaczyć, czy Luna została zabrana z szopy. Niestety. Nic się nie zmieniło.
Złożyliśmy więc do KPP w Braniewie pisemne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez właściciela Luny oraz jego córkę która zgotowała suczce taki los, przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem.
Wysłaliśmy również wniosek do burmistrza Fromborka o tymczasowe odebranie Luny właścicielowi.
Burmistrz swoją odmowną decyzję uzasadnił tym, że aktualnie suczka przebywa w ogrodzonym kojcu, postawionym w miejscu, w którym wcześniej stała zamknięta komórka. Pies zdaniem burmistrza ma zapewnioną dostęp do wody i pożywienia. Buda Luny ocieplona jest styropianem. Suczka wyprowadzana jest na długie spacery 1-2 razy w ciągu dnia. W kojcu ma zabawkę, podłoże jest czyste i suche, nie ma psich odchodów.
Pracownicy UM we Fromborku przeprowadzili u właściciela Luny dwukrotnie kontrole.
Czy właściciel Luny nie mógł zapewnić swojej podopiecznej takich warunków od razu? Czy naprawdę potrzebny był na niego bat w postaci złożenia na policję zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa?
Czekamy teraz na zawiadomienie z KPP w Braniewie w tej sprawie, bo nie ulega wątpliwości, że w tamtym czasie do popełnienia przestępstwa mimo wszystko doszło. Póki co, nie zostaliśmy nawet w tej sprawie przesłuchani.
Brak komentarzy