BRANIEWSCY STRAŻACY SĄ NIEZAWODNI ❤️
Interwencje / 2019-02-14

O tym, że na pomoc braniewskich strażaków zawsze możemy liczyć, przekonaliśmy się wielokrotnie. Dzisiaj po południu skontaktował się z nami telefonicznie mężczyzna, który przechodząc ulicą Szkolną w Braniewie usłyszał głośne miauczenie kota, dobywające się z podziemnego kanału. Mężczyzna domyślił się, że kot nie może się wydostać na powierzchnię i potrzebuje pomocy.Natychmiast powiadomiliśmy Komendę Powiatową PSP w Braniewie, prosząc o pomoc.Kot został szybko przez strażaków uwolniony z pułapki. Jego stan był dobry, dlatego został wypuszczony na wolność.Jak wspaniale, że zawsze możemy liczyć na pomoc strażaków. Są najbardziej niezawodni, kiedy zwierzęta są w opałach, a my nie możemy sobie poradzić.Dzięki nim kolejne zwierzę zostało uratowane.Z całego serca dziękujemy zarówno braniewskim strażakom, jak również mężczyźnie, którego danych nie mieliśmy czasu zanotować, a który powiadomił nas o potrzebującym pomocy zwierzęciu.Coraz więcej Braniewian nie przechodzi obojętnie, gdy widzi krzywdę zwierząt. Reagujecie na ranne zwierzęta, na zwierzęta trzymane w złych warunkach, na wałęsające się psy lub chore koty. Cieszy nas to ogromnie, bo dzięki Państwu coraz więcej zwierząt zostaje uratowanych, a my ciągle wierzymy w ludzi.Jeszcze raz dziękujemy! ❤️

PRAWOMOCNY WYROK SĄDU REJONOWEGO W BRANIEWIE
Interwencje / 2019-02-12

31 grudnia 2018 roku zapadł wyrok w sprawie przeciwko właścicielowi psa Perła, u nas Pery.Został on uznany za winnego znęcania się nad swoim psem Perłą i za to został skazany na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, poprzez wykonywanie w tym czasie nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym, Sąd orzekł przepadek psa o imieniu „Perła”, Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz OTOZ Animals w Bojano nawiązkę w kwocie 1000 zł. Pery, kiedyś przekornie nazywał się Perła, miał rodzinę i dom. Do czasu.Jego właściciele postanowili się wyprowadzić „do miasta”. W swoich planach na nowe życie nie uwzględnili Perego. 😔Mało tego. Wpadli na „genialny pomysł”. Nikt ich nie ukarze, jeśli spiszą umowę przekazania psa. Tak zrobili. Psa przekazali bratu właścicielki, osobie chorej, uzależnionej od alkoholu. Wiedzieli, że nowy właściciel nie zaopiekuje się psem. Od nowego miejsca zamieszkania do miejsca pobytu Perego, byłych właścicieli psa dzieliły tylko 3 km odległości. Ani razu nie sprawdzili co dzieje się z ich „przyjacielem”.A Pery nagle z dnia na dzień został pozbawiony ciepłego schronienia przed niekorzystną pogodą, lądując w starej, zniszczonej, nieocieplonej budzie. Nowy własciciel nie interesował się psem. Nie podał mu miski z wodą, pokarmu. Pies nie powie o swoim cierpieniu. Głodny, spragniony i…

DWA I PÓŁ ROKU BEZWZGLĘDNEGO WIĘZIENIA ZA ZNĘCANIE SIĘ ZE SZCZEGÓLNYM OKRUCIEŃSTWEM NAD ZWIERZĘTAMI!
Interwencje / 2019-01-18

Po wielu latach naszych batalii o ukaranie obywatela Niemiec z Cielętnika, doczekaliśmy się wyroku skazującego. Wyrok jest prawomocny. Dwa lata i sześć miesięcy bezwzględnego więzienia oraz zakaz posiadania zwierząt przez 10 lat.To była długa i ciężka batalia, która przyniosła efekt dzięki zaangażowaniu kilkudziesięciu inspektorów OTOZ Animals, dzięki Radzie Krajowej OTOZ Animals z siedzibą w Bojano ich decyzjom, pomocy w przeprowadzeniu interwencji i wsparciu w opiece nad odebranymi zwierzętami, dzięki żmudnej i dokładnej pracy policjantów a zwłaszcza Moniki Stogowskiej z KPP w Braniewie, dzięki długoletniej pomocy mecenasa Michała Gostkowskiego, wreszcie dzięki Prokuraturze Rejonowej w Braniewie. Nasz maleńki inspektorat bez pomocy tych wszystkich ludzi, nie dałby rady zakończyć gehenny zwierząt w Cielętniku. Dziękujemy również innym organizacjom pro zwierzęcym, które brały udział w interwencji, niektórych z nich już nie ma. Wierzymy, że dalsza współpraca między ludźmi zrzeszonymi w organizacjach pro zwierzęcych, jeszcze nie raz doprowadzi do skazujących wyroków dla katów zwierząt.  https://www.truso.tv/wiadomosci/50101,rolnik-z-cieletnika-trafi-do-wiezienia?fbclid=IwAR0uG9KOmWdSBAk-QXyBiuFNAdgufav1Vd4rkzcGG0N0Qg7g1V_IArQEtUk

SZCZENIAKI PORZUCONE PRZY DRODZE W ZAMKNIĘTYM KARTONIE – BIAŁCZYN!
Interwencje / 2019-01-16

Policjanci z Komisariatu Policji w Pieniężnie otrzymali zgłoszenie o znalezionych na drodze w Białczynie dwóch ok. 10-tygodniowych szczeniaczkach. Szczeniaki w zamkniętym kartonie znalazło dziecko, idące drogą do szkoły. Gdyby nie szybka interwencja, szczeniaki najprawdopodobniej nie przeżyłyby z powodu wyziębienia.Jeden z maluszków ma już nowy dom, drugi, nazwaliśmy ją Lusi przebywa w domu tymczasowym u zaprzyjaźnionej z nami policjantki, w przeciwnym wypadku trafiłby do cieszącego się złą sławą schroniska w Radysach, z którym Gmina Pieniężno ma podpisaną umowę.Szczeniaczek, suczka dzisiaj została odrobaczona i odpchlona, waży 3,30 kg, za 10 dni zostanie zaszczepiona p. chorobom.Prosimy Was, pomóżcie nam ustalić sprawcę porzucenia szczeniąt na drodze. Chcemy, żeby odpowiedział za swój uczynek. Prosimy, udostępniajcie!Jeśli ktokolwiek z Państwa posiada informację o właścicielu dwóch ok. 10 tygodniowych, maleńkich szczeniakach, suczkach ze zdjęć, prosimy o pilny kontakt z OTOZ Animals pod nr tel. 781 015 201.Z całego serca dziękujemy policjantom z KPP w Braniewie, z Komisariatu Policji w Pieniężnie za szybką reakcję i pomoc ❤️Jeżeli nadal chcesz, abyśmy ratowali zwierzęta, prosimy, pomóż nam pomagać przekazując swój 1% z podatku dochodowego na ratowanie zwierzątNasz KRS: 0000069730Z dopiskiem ” NA INSPEKTORAT W BRANIEWIE” w rubryce Cel szczegółowy.Możesz nas wesprzeć jednorazową wpłatą:Nasz nr konta: bank BGŻ BNP PARIBAS S.A. : 79 1600…

ROCKY ODEBRANY PRZEZ INSPEKTORÓW OTOZ ANIMALS NIE ŻYJE 😔
Interwencje / 2018-12-22

Rocky, 13 letni wyżeł niemiecki odebrany w ciężkim stanie właścicielowi z terenu gminy Braniewo, dzisiaj nad ranem odszedł 😔Rocky został zabrany z powodu niezapewnienia przez właściciela odpowiedniej ilości karmy, braku stałego dostępu do wody, niezapewnienia ochrony przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, co było powodem zapalenia stawu biodrowego i powstania mocznicy, powodującej zatrucie organizmu psa, w efekcie czego pies nie mógł wstać, poruszać się. Kolejnym powodem odebrania psa było niezapewnienie przez właściciela pomocy weterynaryjnej psu.Gdy nasza inspektor przyjechała po Rocky.ego, ten leżał w połowie w nieocieplonej budzie, w połowie na ziemi na zewnątrz. Było tak, z powodu ogromnego bólu, jaki cierpiał pies w wyniku zapalenia stawów biodrowych. Ponieważ tył ciała psa znajdował się poza budą, wystawiony był na działanie ujemnych temperatur, wiatru, zimna, deszczu doszło do choroby nerek i mocznicy.Takie momenty są najtrudniejsze, gdy przegrywamy, gdy zwierzę się poddaje  🙁Rocky, bądź szczęśliwy tam, gdzie teraz jesteś 😔

ROCKY Z MOCZNICĄ I ZAPALENIEM STAWÓW POZOSTAWIONY BEZ OPIEKI– GMINA BRANIEWO
Interwencje / 2018-12-20

Rocky, to prawie czternastoletni wyżeł niemiecki. Dopóki jego właściciel pracował w pobliżu miejsca zamieszkania, było w normie. Od pewnego czasu jego pan ma pracę bardzo daleko od miejscowości,  w której ma dom i Rocky,ego pilnującego posesji. Psem zajmuje się tylko w weekendy, w pozostałe dni Rocky musiał radzić sobie sam. W jaki sposób? Tego nie wiemy.  Sąsiedzi mieszkający najbliżej właściciela Rocky,ego poinformowali nas, że  właściciel  psa  nie umawiał się z nimi, aby dokarmiali i poili psa podczas jego nieobecności. On sam w rozmowie telefonicznej twierdził inaczej. Faktem jest, że w środę 19 grudnia po otrzymaniu informacji o zdychającym psie, nasza inspektor pojechała na miejsce. Zobaczyła tam leżącego w połowie w budzie, a w połowie na zewnątrz wyżła niemieckiego. Pies był bardzo słaby, bolała go miednica przy dotyku, nie mógł wstać, nie mógł wejść do budy, by choć odrobinę się ogrzać. Obok budy stały wiadra, w jednym znajdowały się zamarznięte resztki z obiadu, w drugim zamarznięta woda. Rocky jest starym psem, w dodatku krótkowłosym. W okresie zimowym stare psy, zwłaszcza krótkowłose wymagają szczególnej ochrony. Najlepiej gdyby trzymane były w domu. Jeśli jednak nie jest to możliwe to chociaż powinny mieć ocieploną budę, wyłożoną w środku słomą, na podwyższonym podeście.  Taki pies…

PRAWOMOCNY WYROK ZA ZNĘCANIE SIĘ NAD PSEM
Interwencje / 2018-11-22

30 października 2018 roku w Sądzie Rejonowym w Braniewie II Wydział Karny zapadł wyrok w sprawie przeciwko mężczyźnie, oskarżonemu o to, że od 15 maja 2018 roku do 13 sierpnia 2018 r. w miejscowości położonej na terenie Gminy Braniewo, znęcał się nad należącym do niego psem, w ten sposób, że porzucił go bez zapewnienia mu opieki, w niewłaściwych warunkach bytowania oraz rażącego niechlujstwa, tj. nie zapewniając mu dostępu do świeżej wody i pokarmu. Mężczyznę uznano za winnego i skazano go na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Sąd orzekł przepadek psa należącego do mężczyzny. Sąd orzekł wobec mężczyzny nawiązkę w wysokości 1000 zł. na rzecz OTOZ Animals Inspektorat w Braniewie.

PREZES KOŁA ŁOWIECKIEGO MEWA ORAZ LEŚNICZY Z ROSIN ZAMIESZANI W NIELEGALNE POLOWANIE?
Interwencje / 2018-11-20

W Nowej Pasłęce, na terenach Natura 2000, na Zalewie Wiślanym objętym całkowitym zakazem polowań na ptaki wędrowne doszło w październiku 2018 r. do nielegalnego, trwającego tydzień, masowego mordowania ptaków wędrownych. W wyniku odstrzału wymordowano kilkadziesiąt sztuk dzikich gęsi, dzikich kaczek i kormoranów. Świadkowie powiadomili policję i straż graniczną. ustalono, że w pierwszym przypadku polowali Włoch i Polak, w drugim trzech Włochów. W pierwszym przypadku strzelano do ptaków z łodzi blisko brzegu, w drugim 1,5 kilometra od linii brzegowej, z polderów. Kilkadziesiąt zabitych, rozkładających się ptaków do dzisiaj leży w krzakach i przy brzegu Zalewu Wiślanego w Nowej Pasłęce. Art 53 ustawy prawo łowieckie zabrania polowań na przelotne ptactwo łowne w pasie 5km o d brzegu morskiego. Czy wszyscy odpowiedzialni za to bestialstwo zostaną ukarani? Część zdjęć ze strony Ornitolodzy Warmii i Mazur  https://www.facebook.com/groups/523472761074714/permalink/2027881443967164/

CZYJA JEST SUCZKA SZCZENIAK? – BRANIEWO!
Interwencje / 2018-11-19

W sobotę trafiła do nas mała suczka, ważąca około 5 kg, szczeniak, w wieku ok 5 – 6 miesięcy. Najpierw widziano ją w okolicach basenu i ul. Łąkowej, potem przy ul. Matejki. Suczka na szyi nie miała obroży, nie jest też zachipowana. Nikt jej nie szuka, możliwe, że została porzucona. Mamy nadzieję, że wspólnie uda nam się ustalić właściciela szczeniaka. Jeśli ktokolwiek z Państwa wie, kim jest własciciel suczki, prosimy o kontakt z OTOZ Animals pod nr tel. 781 015 201.

TRAFIŁO DO NAS KOCIĄTKO Z KATAREM KOCIM, LECZONE NIEPRAWIDŁOWO NA ZAPALENIE SPOJÓWEK.
Interwencje / 2018-11-19

  Wczoraj skontaktował się z nami pan Mirosław. W poniedziałek znalazł na ulicy maleńkie chore kociątko. Córka pana Mirosława zaniosła je do jednej z lecznic w Braniewie. Tam powiedziano jej, że kotek ma dwa tygodnie, spryskano kociątko środkiem przeciw pchłom i podano mu krople Dicortineff-Vet na zapalenie spojówek. Ponieważ panu Mirosławowi nie udało się znaleźć nowego domu dla kociątka, dlatego dzisiaj trafiło do nas. Zawieźliśmy kocurka do lecznicy z którą współpracujemy. Po zbadaniu okazało się, że maluch ma katar koci. Krople Dicortineff- Vet w tym przypadku nic nie dają. Kocurek dostaje zastrzyki. Mamy nadzieje, że nieprawidłowe leczenie maluszka nie spowoduje jego utraty wzroku. Kocurek oczywiście nie ma dwóch tygodni jak twierdził pierwszy lekarz, tylko półtora miesiąca.